W ostatnim czasie kurs franka szwajcarskiego bardzo mocno wzrósł. Tak wysoki kurs wpływa oczywiście na wysokość rat kredytów frankowych. W związku z tym wiele osób zastanawia się, w jaki sposób doprowadzić do zawieszenia spłaty kredytu, a w szczególności czy jest to możliwe w przypadku pozwania banku przez kredytobiorcę.
W praktyce zawieszenie spłaty kredytu frankowego najczęściej uzyskuje się właśnie w ramach sprawy sądowej przeciwko bankowi. Sąd na wniosek kredytobiorcy może zawiesić spłatę kredytu do czasu prawomocnego zakończenia takiej sprawy.
Podstawy do uzyskania zawieszenia spłaty kredytu
Zawieszenie spłaty odbywa się w ramach udzielenia kredytobiorcy zabezpieczania. Zgodnie z art. 730 (1) § 1k.p.c.udzielenia zabezpieczenia może żądać każda strona lub uczestnik postępowania, jeżeli uprawdopodobni swoje roszczenie oraz swój interes prawny w udzieleniu zabezpieczenia.
a) uprawdopodobnienie roszczenia
Jeżeli chodzi o uprawdopodobnienie roszczenia, to element ten powinien zostać zawarty w pozwie. Chodzi tutaj o całą argumentację faktyczną i prawną przemawiającą za tym, że zapisy umowy kredytu są abuzywne, sprzeczne z prawem i zasadami współżycia społecznego. Tego rodzaju zapisy najczęściej prowadzą do nieważności całej umowy. W przypadku nieważności umowy kredytobiorcy przysługuje roszczenie o zwrot wszystkich spłaconych na rzecz banku należności. Co istotne, w postępowaniu zabezpieczającym wystarczające jest jedynie uprawdopodobnienie roszczenia, a nie jego udowodnienie. Wystarczy więc, że sąd uzna roszczenie kredytobiorcy za prawdopodobne. Sąd nie musi tej kwestii rozstrzygać definitywnie.
b) interes prawny w uzyskaniu zawieszenia spłaty
W postępowaniu zabezpieczającym najwięcej wątpliwości zazwyczaj pojawia się przy ocenie interesu prawnego kredytobiorcy w uzyskaniu zabezpieczenia. Nie inaczej jest w przypadku spraw dotyczących kredytów frankowych. Powszechnie przyjmuje się jednak, że kredytobiorcy mają interes prawny w uzyskaniu zabezpieczenia. Odmowa zawieszenia spłaty kredytu prowadziłaby bowiem do pogłębiania się roszczeń i wzajemnych rozliczeń pomiędzy bankiem i kredytobiorcą. W przypadku odmowy zawieszenia spłaty kredytu, już po wygranej spawie kredytobiorca musiałby wytoczyć przeciwko bankowi kolejne powództwo o zwrot rat uiszczonych na rzecz banku w toku procesu. Wiązałoby się to oczywiście z kolejnymi kosztami dla kredytobiorcy i wydłużonym oczekiwaniem na definitywne zakończenie sprawy. Powyższe stanowisko potwierdził Sąd Okręgowy w Warszawie w postanowieniu z dnia 1.06.2021 r., XXVIII Cz 5/2021, gdzie wskazał:
„Odmowa utrwalenia aktualnego stanu rozliczeń i oddalenie wniosku o zabezpieczenie – w świetle przewidywanego rozstrzygnięcia – oznaczałoby konieczność wytoczenia powództwa o kolejne świadczenia spełnione w toku postępowania. To zaś oznacza nie tylko nałożenie dodatkowego ciężaru na konsumenta przy realizacji jego praw, ale jest również nieracjonalne z punktu widzenia sprawności postępowań sądowych, gdyż w szybkim czasie zwiększy ich liczbę.”
W praktyce ważną kwestią dla udzielenia kredytobiorcy zabezpieczenia może być okoliczność, czy kredytobiorca zwrócił bankowi łącznie więcej środków, niż pierwotnie pożyczył. Jeżeli taka sytuacja ma miejsce, to po stwierdzeniu nieważności umowy i potrąceniu wzajemnych należności bank musiałby zwrócić kredytobiorcy powstałą „nadwyżkę”. Jeżeli spłata kredytu nie zostałaby zawieszona, wspomniana „nadwyżka” tylko by się powiększała z każdą zapłaconą ratą.
Przykład 1:
Kredytobiorca pożyczył od banku kwotę 250.000 PLN. W ramach spłaty kredytu kredytobiorca uiścił łączenie na rzecz banku kwotę 260.000 PLN. Sąd orzekł o zawieszeniu spłaty kredytu z uwagi na fakt, że roszczenie kredytobiorcy o zwrot środków przewyższa roszczenie banku (dochodzi do „nadwyżki” po stronie kredytobiorcy).
Przykład 2:
Kredytobiorca pożyczył od banku kwotę 100.000 CHF. W dacie wypłaty kredytu kurs wymiany walut wynosił 1 CHF = 2,5 PLN. Kredytobiorca otrzymał od banku 250.000 PLN. W ramach spłaty kredytu kredytobiorca uiścił łączenie na rzecz banku kwotę 230.000 PLN. Sąd oddalił wniosek o wstrzymanie spłaty kredytu, gdyż roszczenie kredytobiorcy nie przewyższyło roszczenia banku (nie powstała „nadwyżka” po stronie kredytobiorcy).
Interes prawny w udzieleniu zabezpieczenia może także uzasadniać zła kondycja finansowa banku. Wówczas pomimo wygranej sprawy przez kredytobiorcę wyegzekwowanie należności od banku może się okazać bardzo utrudnione lub wręcz niemożliwe. Aktualnie argument ten dotyczy w szczególności kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyty w GETIN Noble Bank.
Analogicznie do pierwszej przesłanki wystarczające jest jedynie uprawdopodobnienie interesu prawnego, a nie jego udowodnienie. Wystarczy więc, że sąd uzna interes prawny kredytobiorcy za prawdopodobny. Sąd nie musi tej kwestii rozstrzygać definitywnie.
Moment wniesienia wniosku o zabezpieczenie i opłata
Postępowanie zabezpieczające można zainicjować wraz ze złożeniem pozwu lub w trakcie trwania procesu. Najkorzystniej jest złożyć taki wniosek już w treści pozwu, gdyż wówczas jest on bezpłatny. Wniosek złożony w toku sprawy podlega natomiast opłacie 100 zł (zgodnie z art. 68 pkt 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych).
Kilkakrotne złożenie wniosku w toku postępowania
Wniosek o wstrzymanie spłaty rat można składać nawet kilkakrotnie, jeżeli od czasu rozpoznania poprzedniego wniosku w sposób istotny zmieni się sytuacja stron, np. dojdzie do powstania „nadwyżki” w spłacie po stronie kredytobiorcy.
Przykład 1:
Kredytobiorca pożyczył od banku kwotę 100.000 CHF. W dacie wypłaty kredytu kurs wymiany walut wynosił 1 CHF = 2,5 PLN. Kredytobiorca otrzymał od banku 250.000 zł. W ramach spłaty kredytu kredytobiorca uiścił łączenie na rzecz banku kwotę 230.000 zł. Sąd oddalił wniosek o wstrzymanie spłaty kredytu, gdyż roszczenie kredytobiorcy nie przewyższyło roszczenia banku (nie powstała „nadwyżka” po stronie kredytobiorcy). Kredytobiorca nadal spłacał więc kredyt, aż wartość jego łącznych wpłat wyniosła 260.000 zł. Kredytobiorca ponownie złożył wniosek o wstrzymanie spłat rat kredytu. Sąd tym razem uwzględnił jego wniosek, gdyż roszczenie kredytobiorcy o zwrot środków przewyższyło roszczenie banku (doszło do „nadwyżki” po stronie kredytobiorcy).